Mam świadomość tego, że niektórzy, przeglądający tego bloga, mogą być zainteresowani opisywanymi tu gierkami, jednak nie mają za dużej wiedzy na temat samego środowiska, w którym większość produkcji należy odpalić. W postach z przedrostkiem "EX" zostaną opisane podstawowe podstawy DosBox'a, jakie należy wiedzieć, by móc uruchamiać DOSowe gry. Nie panikujcie, wszystko będzie wam dane jak na tacy stopniowo, od prostego montowania folderu jako dysk, do montowania płyt CD jako nośników (lub obrazów) czy modyfikowania ilości/dostępności pamięci XMS/EMS. Ci, którzy mają to opanowane, mogą spokojnie pominąć te posty, gdyż będą dla nich nudne, niczym koszenie trawy chujem. Innych zaś zapraszam!
Zacznijmy od samego początku, jak to mawiał Henryk VIII do swoich żon - „po kolei”. Najsampierw przyjrzyjmy się samemu programowi:
O muj Borze, co to jest, czarne tło, białe literki, jakieś dziwne komendy, żywcem wzięte z Necronomiconu. Spokojnie, nie wychodź z 12 piętra oknem, to po prostu główny interfejs DosBox'a, to tutaj będziemy wklepywać najróżniejsze komendy. Jakie? Zarówno podstawowe dla systemu DOS, jak i, erm, „ekskluzywne” dla DosBox'a. Jeżeli nie są ci obce takie pojęcia jak dir, md, ren, cd czy move to przejdź do następnego paragrafu. A jak nie za bardzo rozumiesz o jakich komendach mówię, to naprawdę polecam ogarnięcie artykułu autorstwa Karola Dąbrowskiego, który możesz znaleźć tutaj, (dlatego linkuję, gdyż nie wiem czy udałoby mi się to napisać lepiej/prościej) w którym naprawdę przystępnie zostały opisane najbardziej podstawowe komendy DOSowe, z których także będziemy korzystać i w DosBox'ie.
Wiedza już się deczko poszerzyła? Świetnie, przypuśćmy zatem, że gierkę masz już na dysku, rozpakowaną i przygotowaną do uruchomienia. Pierwsze co zalecałbym zrobić (niekoniecznie się musisz tego stosować, ale taka konwencja nazewnicza/katalogowa będzie używana w każdej części tego poradnika) to
- utworzenie katalogu na dysku C: o nazwie "DOS". (C:\DOS)
- zmiana nazwy katalogu z grą na prostą, maksymalnie 8-lietrową nazwę (czemu? O tym za chwilę)
- przeniesienie tegoż katalogu z grą do nowo utworzonego folderu "DOS"
(jeżeli w jakimkolwiek punkcie stwierdzisz, że w oknie programu jest za dużo nasrane i przydałoby się małe czyszczenie, to wystukaj komendę cls oraz zatwierdź)
Gotowe? Przejdźmy teraz zatem do głównego okna z DosBox'em. Wpisz w nim:
mount c c:\dos
Jeżeli wszystko poszło ok zobaczysz informację zwrotną:
I to właśnie cała magia, związana z montowaniem dysków w DosBox'ie - od teraz katalog C:\DOS będzie widoczny w programie jako dysk C:. Katalog ten będzie służył nam jako baza wypadowa już do końca tych tutoriali.
(jeżeli cokolwiek się jebło i został podany np. zły katalog to nie musisz wyłączać programu i robić wszystkiego od nowa, po prostu wpisz mount -u c aby odmontować dysk C: z programu i móc spróbować ponownie, tym razem poprawnie, zamontować dysk)
Teraz aby dostać się do nowo zamontowanego dysku musisz napisać jego literę, wraz z dwukropkiem, oraz zatwierdzić. W tym wypadku wpisz
C:
oraz zatwierdź. Witchcraft! Właśnie buszujemy po dysku, który zamontowałeś. Aby przypatrzeć się jego zawartości napisz komendę
dir /p
a twym oczętom ujawi się zawartość katalogu C:\DOS, ale traktowanego już jako twardy dysk w DosBox'ie:
Powiedzmy, że gierka, w którą chciałbym przyciąć, znajduje się w katalogu ALIEN. Aby się do tegoż folderu dostać należy wklepać
cd alien
(jeżeli nie chcesz wpisywać całej nazwy katalogu, wystukaj jedynie cd oraz pierwszą literę katalogu docelowego (w tym przypadku a) i naciskaj klawisz TAB - DosBox sam przeskanuje obecny katalog w poszukiwaniu folderów/plików z daną literą i za każdym naciśnięciem klawisza zaproponuje nazwę, wyświetlając je w porządku alfabetycznym).
Jeżeli wszystko poszło dobrze, to zauważysz przy znaku zachęty literę dysku, wraz z katalogiem (w tym wypadku C:\ALIEN) w którym się znajdujesz. Jeżeli jednak coś się popierniczyło, to możesz spokojnie wrócić do poprzedniego folderu (lub w ogóle do katalogu głównego twardego dysku), używając komend
cd\
aby wrócić na sam początek (tj. katalog główny obecnie używanego dysku) lub
cd ..
aby wrócić do poprzedniego katalogu.
W tym punkcie wyjaśnię o co właściwie chodziło mi z tymi ośmioma literami w nazwie. Otóż DosBox używa standardowej konwencji nazewniczej, o nazwie „8.3 filename”. Krótko mówiąc - pliki i foldery mogą mieć maksymalnie 8 znaków w nazwie. Jeżeli jest ich więcej to nazwa danej struktury zostanie zredukowana do pierwszych 6 znaków, wraz z tyldą i numerem, informującym o ilości wystąpień danej struktury, z taką samą nazwą. Innymi słowy jeżeli w folderze DOS mamy katalog o nazwie „SUPERGIERA” to ten w programie będzie wyświetlany jako SUPERG~1. Spacje w nazwach są usuwane, a człony - zcalane, czyli z np. „COOL GAME” zostanie COOLGA~1.
Uf, już dochodzimy do jakiegoś rezultatu, czyż nie? Będąc w pożądanym katalogu wpisz
dir /p *.exe
Komenda ta spowoduje wypisanie na ekranie wszystkich plików wykonywalnych (*.exe), znajdujących się w danym katalogu (można pominąć przełącznik /p, gdyż zazwyczaj nie ma tylu plików wykonywalnych, by wyświetlać je na osobnych ekranach). Rezultat mniej więcej może wyglądać tak:
Już jesteś obeznany w poruszaniu się po katalogach, potrafisz wyszukać pliki wykonywalne swojej giery, myślisz, że to już koniec? Cóż, czeka cię jeszcze jeden krok, konfiguracja karty dźwiękowej. Nie jest to wymagane, aby odpalić grę, ale nie oszukujmy się - granie bez dźwięków i muzyki jest straszliwie wyprane z jakichkolwiek emocji, a w tamtych czasach nie istniały żadne standardowe sterowniki, z których gierka mogła korzystać, dlatego też każda aplikacja miała osobną konfigurację karty dźwiękowej - adres dostępu, identyfikator żądania przerwań (interrupt request, IRQ) oraz identyfikator bezpośredniego dostępu do pamięci (direct memory access, DMA). Brzmi strasznie? Tylko z nazwy, w praktyce wszystko jest bardzo proste.
Wykorzystując poprzednio zdobytą wiedzę przeskanuj katalog z grą w poszukiwaniu plików o takich nazwach jak INSTALL, SETUP lub SETSOUND (rzadziej SOUND lub CONFIG) - w tym wypadku możesz się wycwanić, modyfikując komendę dir, na np. dir insta*.exe, która wypisze na ekranie wszystkie pliki wykonywalne, posiadające człon "insta" w nazwie, lub nawet dir insta*.*, która wyświetli wszystkie pliki/katalogi, które posiadają wspomniany człon "insta" w swojej nazwie.
Po zlokalizowaniu poszukiwanych plików napisz jego nazwę (możesz skorzystać z, wspomnianej wyżej, metody klawisza TAB) oraz zatwierdź, w ten sposób uruchomisz program konfiguracyjny. Wiele było różnych wersji konfiguratora, w na ten przykład moim wypadku wygląda tak:
Cóż tutaj zrobić? Przede wszystkim wybrać kartę dźwiękową. W tym wypadku otwieramy "Select Sound Card" oraz z listy wybieramy kartę Sound Blaster Pro (lub w 100% kompatybilną/or 100% compatible) - jest to domyślna karta, emulowana przez DosBox'a, która na pewno będzie działać. Tutaj zazwyczaj konfigurator sam zacznie się pytać o kolejne dane, jednak jeżeli tak nie jest, należy wybrać odpowiednią opcję - w moim przypadku "Select Sound Settings". Wtedy też program się pyta o kolejne dane konfiguracyjne karty. Jeżeli wśród wyboru istnieje opcja „Autodetect”, to polecam ją uruchomić, jeżeli nie jesteście pewni co do ostatecznego wyboru. W przeciwnym wypadku wybieramy:
- Adress: 0x220, 220h lub 220, w zależności od wyboru.
- IRQ/Interrupt Request Level: 7 lub IRQ 7*
- DMA/Direct Memory Access Channel: 1 lub DMA 1
* - jeżeli podczas wyboru siódemki program się powiesi (lub w czasie testowania danych/brak dźwięku w czasie gry) na 99% jest to wina niepoprawnego identyfikatora IRQ, spróbujcie zmienić go na 5, zapisać i spróbować ponownie.
Po wyborze danych program zazwyczaj także się pyta o jakość dźwięku (lub też jest takowa odpowiednia, osobna opcja w menu wyboru) oraz pozwala na przetestowanie wprowadzonych ustawień - jeżeli z głośników/słuchawek usłyszymy muzykę/dźwięki oznacza to, że poprawnie skonfigurowaliście kartę dźwiękową, możecie triumfować. Jeżeli zaś konfigurator w tym miejscu się zawiesi, lub też zwróci błąd, to pieczołowitą procedurę
wprowadzania danych należy powtórzyć, bowiem zapewne w którymś miejscu
walnęliście buraka.
W wielu przypadkach (akurat nie w tym) należy osobno wprowadzić dane na temat odtwarzania dźwięków oraz odtwarzania samej muzyki (zazwyczaj podzielone na "Configure Digital Music Settings" i "Configure Sound Settings", oczywiście mogą być pod różnymi nazwami, ma się rozumieć!). W tym wypadku dane dotyczące muzyki są takie same jak w powyższym przypadku dźwięków. Program konfiguracyjny często zapyta się jedynie tylko o kartę (Sound Blaster Pro, jak wyżej) oraz o jej adres (220), ew. także osobno o jakość odtwarzanej muzyki. Jeżeli jednak zapyta się także o IRQ i DMA, to wartości takie same, jak dla dźwięków.
Po wprowadzeniu danych i przetestowaniu zapisujemy wybór („Save and Exit”, „Save changes”, „Save selection”, coś
w ten deseń). Konfigurator się wyłączy a my wracamy do starego, dobrego DosBox'owego okienka.
I to już wszystko, można spokojnie grać! Po prostu już tylko pozostaje wyszukanie nazwy pliku wykonywalnego z grą (zazwyczaj taka sama, jak nazwa samej gry, ew. jej skrót, lub coś stylu RUN, RUNME, START itd., pamiętając, że może mieć rozszerzenie zarówno *.exe jak i *.bat!), wklepanie jej, zatwierdzenie... i można napierdalać! I ostatnia porada - jeżeli gra działa zbyt wolno (lub za szybko) to używajcie kombinacji klawiszy Control + F12 by zwiększyć ilość cykli (przyspieszyć grę) lub Control + F11 by ją zmniejszyć (zwolnić grę).
I przede wszystkim - bez żadnego zniechęcania się, jeżeli coś pójdzie nie tak, uważnie przestudiujcie ten poradnik raz jeszcze i wyeliminujcie prawdopodobieństwo wystąpienia jakichkolwiek błędów w konfiguracji, a na pewno wszystko zadziała.
W następnej części na spokojnie ogarniemy, jak prawidłowo montować obrazy płyt (lub też fizyczne nośniki) oraz dyskietek, a także wspomnimy co nieco o kompatybilności joysticków/padów z DosBox'em. Miłego grania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze, sugestie, przemyślenia? Wal śmiało!